Do tej pory testowałam kilka przepisów na chleb na zakwasie, ale ten jednogłośnie wygrywa. Naprawdę jest świetny i godny polecenia. Znaleziony na Moich Wypiekach, jedyna moja modyfikacja to zaczyn. Robiony już kilkakrotnie, zawsze wychodzi (choć za każdym razem jest też troszkę inny).
POTRZEBUJEMY:
Do zaczynu:
- 40 g zakwasu (ja używam żytniego)
- 90 g mąki pszennej chlebowej*
- 40 g wody
Do ciasta chlebowego:
- Wykonany wcześniej zaczyn
- 440 g mąki pszennej
- 300 g wody
- Łyżka soli (lub więcej, my robimy wersję dla dzieci)
- Łyżka cukru
- 1 łyżka oliwy
Przygotowanie chleba należy rozpocząć dzień wcześniej. Rano wyciągamy z lodówki zakwas, czekamy aż ociepli się do temp. pokojowej, dokarmiamy i czekamy do wieczora. Wieczorem przygotowujemy zaczyn (mieszamy zakwas, mąkę i wodę, przykrywamy naczynie ściereczką i odstawiamy na noc do wyrośnięcia).
Kolejnego dnia rano mieszamy mąkę z wodą, odstawiamy na 20 minut, następnie dodajemy zaczyn z resztą składników i wyrabiamy aż ciasto będzie gładkie i lśniące (10 min. ręcznie, u mnie w robocie wystarczą 3 minuty). Ciasto wkładamy do miski (oprószonej mąką lub posmarowanej oliwą), przykrywamy grubą ściereczką (żeby nie wyschło) i zostawiamy do wyrastania (min. 3 godziny). Gdy w domu jest ciepło ciasto będzie szybciej pracować. Po tym czasie dwukrotnie składamy bochenek (spłaszczamy ciasto i wszystkie boki zbieramy do środka jakbyśmy chcieli złożyć go w sakiewkę), przekładamy ciasto do okrągłej formy wysmarowanej oliwą/olejem (można też wysypać dno otrębami), przykrywamy szczelnie i pozostawiamy na 4-5 godzin do wyrośnięcia (to też zależy od ciepła, wilgotności – w zimie musiałam czekać dużo dłużej niż teraz). Mój patent na wyrastanie bochenka chleba to przykrycie go dużą miską/garnkiem. Ciasto rośnie do woli, nie przykleja się do ścierki/ folii, nie ma dostępu światła, nie wysycha.
Po wyrośnięciu pieczemy 35-40 minut w 200 stopniach. Wyjmujemy z formy i studzimy na kratce żeby nie zawilgł.
Najlepiej smakuje z samym masłem! 🙂
*Mąka chlebowa to typ 750, z doświadczenia wiem, że ciężko dostać ją w sklepach – ja zamawiałam przez internet. Jednak łatwo można kupić mąkę typu 650, jest to tzw. mąka bułkowa i na niej też próbowałam robić ten chlebek – wychodzi!